Złoto: fizyczne, z mennicy, inwestycja w złoto fizyczne

Coraz więcej osób decyduje się zainwestować w złoto. Istnieją jednak różne formy podobnych inwestycji, które – dla osoby nie mającej jeszcze doświadczenia – mogą wiązać się z różnego rodzaju kłopotami. Dlatego też warto zapoznać się z niniejszym artykułem, posiadającym szereg porad dla początkujących. Gdzie inwestować? W jaki sposób? Po ile – by później nie być stratnym i nie żałować?
Złoto: fizyczne
Można inwestować w złoto fizyczne – i to jest zresztą chyba najpopularniejszy sposób. Za określoną sumę nabywamy określoną ilość złota, w formie złotej monety czy złotej sztabki. Jest to sposób niezwykle prosty i stosowany od bardzo dawna. Co więcej, jest to też inwestycja bezpieczna – można się wzbogacić, jeśli cena złota pójdzie w górę, a jednocześnie nie trzeba się obawiać na przykład załamania rynku (jak w przypadku giełdy). Warto jednak wiedzieć, że także i nabywanie złota w fizycznej formie może stanowić zagrożenie – jeśli człowiek się na tym zbytnio nie zna. Przede wszystkim chodzi tu o uczciwość kontrahenta. Sprzedawca mógłby się okazać nieuczciwy i zamiast złota próbować sprzedać na przykład inny, podobny do niego metal, tylko pozłacany.
Właśnie z tego powodu wiele osób woli kupować u sprawdzonych dealerów, mając do wyboru tak polskich, jak i zagranicznych. Niestety, wiąże się to z niemałymi marżami. Za to można nabyć złoto w małej lub dużej ilości – od jednego grama do nawet kilku kilogramów (w sztabkach) i od 1/10 do pełnej uncji (w monetach bulionowych).
Złoto: z mennicy
Możliwe jest kupowanie złota w mennicy. Niestety, w Polsce nie jest to sprawa łatwa, bo nasz rynek w tym względzie jest słabo rozwinięty. Zwłaszcza gdybyśmy chcieli kupować ilości hurtowe. Z pewnością najbezpieczniejszym i najbardziej znanym miejscem jest Mennica Polska. Oferuje ona jednak wygórowane stawki i trzeba się z tym liczyć.
Inni - znani, cenieni i godni uwagi - oferenci złota w Polsce to KGHM oraz Narodowy Bank Polski. KGHM przy okazji rafinacji miedzi wytworzył w 2009 roku 818 kilogramów złota. Sprzedawał je nawet później na Allegro, niestety w cenach kolekcjonerskich. Narodowy Bank Polski jest zaś niewątpliwie miejscem, w którym inwestowanie z złoto średnio się opłaca z uwagi na cenę. Problemem jest przede wszystkim zawrotna marża.
Inwestycja w złoto fizyczne
Trudno się dziwić, że wielu inwestorów decyduje się na zakup złota u prywatnych dealerów. Co można u nich kupić? Przede wszystkim wyprodukowane w Europie sztabki. Jeśli zaś chodzi o monety bulionowe, głównie:
- południowoafrykańskie Krugerrandy
- amerykańskie Złote Orły
- kanadyjskie Liście Klonowe
- australijskie Kangury
- brytyjskie Suwereny
- austriackie Filharmoniki.
Jeśli chodzi o innych sprzedawców, można też kupować w bankach – ale w Polsce przyznaje się do handlu złotem jedynie Raiffeisen Bank. Na stronie internetowej banku jest pewna wzmianka o podobnej działalności, jednak bez konkretów. Nie wiadomo jakie produkty są w ofercie, ani też ile za nie zapłacimy. Konieczny jest bezpośredni kontakt w tej sprawie.
Złoto: kolekcjonerskie
Możliwe jest inwestowanie w monety kolekcjonerskie, wykonane ze złota. W cenie są na przykład monety emitowane przez Narodowy Bank Polski. Początkujący powinni jednak uważać na tą formę inwestycji, ponieważ wartość określana jest w tym przypadku nie tylko pod względem kruszcu, ale również i wartości kolekcjonerskiej – a ta jest trudna do szybkiego oszacowania, ponieważ składa się na nią wiele czynników, w tym na przykład wielkość emisji czy po prostu moda.
Złoto: z lombardu
Kolejną kategorią jest zakup złota z lombardu. Jest to jednak dosyć ryzykowne. Dlaczego? Znajdziemy tam nie sztabki czy monety, a wyroby jubilerskie wykonane ze złota, a dokładniej ze stopów o różnej jego zawartości. Towar taki raczej jest mniej wart niż wyroby akceptowane przez London Bullion Market Association (największy rynek fizycznego złota na świecie), więc można słono przepłacić.
Ile kosztuje złoto u jubilera?
Są i tacy, którzy zastanawiają się nad innym rodzajem inwestycji w złoto – nad zakupami u jubilera. Należy więc od razu zaznaczyć, że jest to najdroższa z możliwych forma inwestycji, która ma raczej wartość ozdobną niż rozsądną. Można kupować u jubilera, jeśli rzeczywiście potrzebujemy ozdób, ale nie po to, by inwestować w złoto dla późniejszego zysku. U jubilera płacimy również za wykonanie pracy przez rzemieślnika, a także marże sprzedawcy i pośredników.
Prywatny import kruszcu
Najlepszym sposobem inwestowania jest rozglądnięcie się na rynkach zagranicznych. Jeśli ktoś ma podobną możliwość, to warto! Zagraniczni dealerzy złota – z Niemiec, Kanady, Australii – mają doskonałą ofertę. Dużo lepszą niż dealerzy złota w Polsce. Istnieje jednak problem z dostępem do podobnych towarów, gdyż nie wszystkie firmy sprzedają swoje produkty poza granicami swoich państw.
Z tego względu łatwiej jest na rynkach europejskich – unijnych. Nie interesują nas wówczas opłaty celne itp. Można wyjechać osobiście do Wiednia czy Berlina. Można też – choć jest to opcja dla osób posiadających większą gotówkę – zainteresować się nowojorską giełdą towarową NYMEX.
Artykuł zrealizowany we współpracy z Mennicą Krakowską: www
Warto zobaczyć
Umowa najmu. O czym należy pamiętać będąc...
Praca w finansach – jaka droga do sukcesu?